Autor popiera idee Wiktora Suworowa. Bardzo wnikliwie tak jak on wylicza różnice w potencjale obu armii dodatkowo naukowy opis doktryn wojennych. Książka zawiera
szczegółowy opis walk, który jest jednak napisany trochę monotonnym językiem. Bieszanow swoje teorie opiera przede wszystkim na różnicy w wyszkoleniu obu armii oraz talencie i kreatywności jej dowódców (czy też brak jakiekolwiek pojęcia o dowodzeniu zarówno dużymi jak i małymi związkami taktycznymi przez sowieckich dowódców). Książka zawiera dość dużą ilość błędów historycznych zwłaszcza dotyczących Polski co może być spowodowane rosyjskim punktem widzenia autora, a co z pewnością obniża ocenę.
Bardzo dobra pozycja pozwalająca zrozumieć nam piekło frontu wschodniego ( rosyjskie straty robią wrażenie ). Książka zawiera dużo danych czy relacji poszczególnych aktorów tego teatru działań wojennych. Wśród dziesięciu operacji roku 1944 znajdziemy też takie, które mogą być słabiej znane polskiemu czytelnikowi.
Narracja nie ma może gawędziarskiego stylu jak u Wiktora Suworowa, ale jest przystępna nawet dla czytelników nie obytych w historii wojskowości.
Najważniejsze, że książka rosyjskiego autora ( zawodowego oficera ) jest obiektywna i nie ma w sobie żadnej stronniczości.